Przed kamerą TVP nasz snajper analizował: - Nie boli, że nie strzeliłem gola. Jako kapitan cieszę się, że wygraliśmy. Wiadomo, miałem super okazję, powinienem strzelić gola, ale tu osobiste statystyki nie mają większego znaczenia, jeśli odpadasz. Cieszę się, że drużyna pokazała charakter, że jednak pokazaliśmy, iż jednak chyba potrafimy grać w piłkę i mamy zawodników, którzy mogą ciągnąć tę reprezentację.
O swojej sytuacji na gola bardziej szczegółowo powiedział: - Dostałem super podanie od Kamila Grosickiego. Chciałem przyblokować obrońcę i nastawiłem nogę. Może ta sytuacja będzie też dla mnie nauczką.
Lewandowski nie ukrywał, że na mundialu nastawienie mentalne w kadrze nie było idealne. Jednak nie rozwijał tego wątku. O przyszłości mówił: - Kadrę czeka ewolucja, mam taką nadzieję. Mamy wielu młodych piłkarzy, mamy doświadczonych zawodników. Te błędy, które popełniliśmy, mam nadzieję, że nas czegoś nauczą.
Polska wygrała z Japonią 1:0 w ostatnim meczu grupowym. Z 3 pkt zajęła miejsce w grupie. Sam Robert Lewandowski rozegrał kolejny słaby turniej. Tyle, że na Euro 2016 gole strzelali inni, a i on sam w końcu trafił w meczu z Portugalią. W Rosji miał bardzo mało sytuacji. Tę jedyną w czwartek - zmarnował.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Emocjonalne wystąpienie Błaszczykowskiego. "Miał łzy w oczach"