Mundial 2018. David de Gea spokojny o pierwszy skład. Fernando Hierro ufa bramkarzowi

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / David De Gea (Hiszpania)
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / David De Gea (Hiszpania)

Pomimo fatalnego błędu Davida de Gei w spotkaniu z Portugalią (3:3), selekcjoner Hiszpanów nie zamierza dokonywać zmiany w bramce na mecz z Iranem. - Ma nasze pełne poparcie - przyznał trener Fernando Hierro.

Golkiper zaliczył jeden z największych klopsów w karierze, a już na pewno jeden z bardziej pamiętanych. Właściwie sam wrzucił sobie do bramki strzał Cristiano Ronaldo, lecący wprost w jego ręce. Z miejsca został porównany do Lorisa Kariusa, który zawalił Liverpoolowi finał Ligi Mistrzów z Realem Madryt (3:1).

Hiszpańscy fani nie zostawili na de Gei suchej nitki. W głosowaniu na stronie dziennika "Marca" domagali się zmiany bramkarza na mecz z Iranem. Według kibiców, między słupkami powinien pojawić się Kepa Arrizabalaga z Athletic Bilbao. W ankiecie wzięło udział ponad 160 tys. osób. De Gea zebrał 41 proc. głosów, jego konkurent o osiem "oczek" więcej.

Fernando Hierro zapewnił jednak, że de Gea wyjdzie w jedenastce. - Widzę w nim spokój. Uważam, że piłkarze powinni otrzymywać wsparcie nie tylko w swoim dobrym okresie - podkreślił.

I dodał: - Nie możemy działać na zasadzie "akcja - reakcja". Zawodnicy dostali dzień wolny i miał czas, by oczyścić głowę. Rozmawiałem z trenerem bramkarzy i obaj uważamy, że wybraliśmy najlepszą ścieżkę.

Na inaugurację MŚ 2018 Hiszpanie zremisowali z Portugalią 3:3. W drugim meczu zmierzą się z Irańczykami. Początek spotkania 20 czerwca o godz. 20.00.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nietypowe godziny treningów Polaków. "Tu wszystko jest tajemnicą"

Komentarze (0)