Mundial 2018. Ksiądz zmienił godziny mszy z powodu MŚ. Na parafii powstanie strefa kibica

WP SportoweFakty / Kamil Krukiewicz / Zgrupowanie reprezentacji Polski w Arłamowie
WP SportoweFakty / Kamil Krukiewicz / Zgrupowanie reprezentacji Polski w Arłamowie

Ksiądz Joachim Kroll z jednej ze śląskich parafii przestawił godziny mszy tak, żeby wierni zdążyli na transmisje telewizyjne z meczów. Mundial będą mogli też oglądać w strefie kibica zorganizowanej przy kościele.

W tym artykule dowiesz się o:

O Rzymsko-Katolickiej Parafii p.w. Trójcy Świętej w Modzurowie na Śląsku zrobiło się głośno na całą Polskę. Wszystko z powodu decyzji księdza Joachima Krolla, który na czas piłkarskich mistrzostw świata w Rosji (impreza odbędzie się w dniach 14 czerwca - 15 lipca) zmienił godziny mszy z godz. 18:30 na 19:00, żeby wierni nie musieli rezygnować z transmisji z mundialu.

"Ponieważ mecze rozgrywane będą o godz. 14:00, 17:00 i 20:00, aby umożliwić ich oglądanie przez zagorzałych kibiców i przeze mnie, Msze św. od czwartku, aż do zakończenia mistrzostw rozpoczną się o 19:00" – taka informacja pojawiła się na tablicy ogłoszeniowej w kościele w Modzurowie.

W rozmowie z serwisem internetowym wprost.pl, ksiądz ze Śląska zdradził, że przygotował jeszcze jedną niespodziankę dla fanów piłki nożnej. Na parafii powstanie bowiem specjalna strefa kibica!

- Kościół to jest wspólnota wspólnot. Jeżeli ludzie są razem, potrafią być razem, to zawsze jest jakieś dobro. My – także media – potrafimy ciągle krytykować, ciągle wyciągać błędy, natomiast jak usiądziemy razem, to się okazuje, że nie jesteśmy takimi "diabłami". Potrafimy razem się cieszyć, razem oglądać mecze. To jest coś, co potrafi łączyć, zjednać - powiedział duchowny.

Przypomnijmy, że pierwszy mecz na rosyjskim mundialu Biało-Czerwoni rozegrają we wtorek (19 czerwca) o godz. 17 z Senegalem. Kolejnymi rywalami Polaków będą Kolumbia (24 czerwca o godz. 20) i Japonia (28 czerwca o godz. 16:00).

ZOBACZ WIDEO Polska - Litwa. Arkadiusz Milik: Z tyłu głowy zawsze będzie mundial. Od tego nie uciekniemy

Źródło artykułu: