Mundial 2018. Kamil Glik już w Warszawie!

Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT  / Na zdjęciu: Kamil Glik
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Kamil Glik

Kamil Glik już w Warszawie. Samolot z reprezentantem Polski na pokładzie wylądował na lotnisku im. Fryderyka Chopina. Wkrótce poznamy ostateczną decyzję w kwestii wyjazdu piłkarza na mistrzostwa świata.

Stoper AS Monaco przechodził ostatnio szereg konsultacji lekarskich w związku z kontuzją barku, której nabawił się w ubiegłym tygodniu podczas gry w siatkonogę.

Pierwsze diagnozy były bardzo pesymistyczne i lekarz kadry Jacek Jaroszewski mówił nawet o sześciu tygodniach przerwy, a także konieczności przeprowadzenia operacji.

Później Kamil Glik poleciał do Francji i rokowania tamtejszych medyków były zupełnie inne. Pascal Boileau, który badał obrońcę w Nicei, stwierdził nawet, że 30-latek będzie mógł zagrać już w pierwszym mundialowym pojedynku Biało-Czerwonych z Senegalem (19.06).

Niepewność nie potrwa długo, bo jeszcze we wtorek między godz. 15.00 a 16.00 ma być ogłoszona ostateczna decyzja w sprawie wyjazdu stopera AS Monaco na mistrzostwa świata. Gdyby była ona negatywna, to jego miejsce zajmie Marcin Kamiński.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Uraz Kamila Glika. Lekarz kadry Jacek Jaroszewski może zrezygnować!

Komentarze (17)
avatar
StGforever To moja drużyna
12.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A czy GLIK był juz z dobrą nowiną u prezesa Jarosława.K.
A co na to prezes Jarosław...?????? 
avatar
Mateusz Kuligowski
12.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To przepraszam bo czarny scenariusz Jaroszewskiego się nie spełnił to już go wywalić? Raz że to nie były dokładne badania jak we Francji, dwa że nie ten sprzęt co tam, trzy że lepiej żeby powie Czytaj całość
Nightmarre
12.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest decyzja!! Gliku jedzie :))) niestety odpadl Jaroszewski i to za niego jedzie Kaminski 
avatar
ka-ro
12.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
rzygam już tą piłką, codziennie tylko Lewandowski, Glik, Nawałka i tak w kółko a jak był mecz z Chile to ledwo zremisowali grając z ich rezerwami, teraz kolejna rewelacja, że "jakiś Glik przyby Czytaj całość
avatar
miro-miro
12.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ciekawe czy te optymistyczne oceny i opinie lekarze z Francji wydali na piśmie?