Stoper AS Monaco przechodził ostatnio szereg konsultacji lekarskich w związku z kontuzją barku, której nabawił się w ubiegłym tygodniu podczas gry w siatkonogę.
Pierwsze diagnozy były bardzo pesymistyczne i lekarz kadry Jacek Jaroszewski mówił nawet o sześciu tygodniach przerwy, a także konieczności przeprowadzenia operacji.
Później Kamil Glik poleciał do Francji i rokowania tamtejszych medyków były zupełnie inne. Pascal Boileau, który badał obrońcę w Nicei, stwierdził nawet, że 30-latek będzie mógł zagrać już w pierwszym mundialowym pojedynku Biało-Czerwonych z Senegalem (19.06).
Niepewność nie potrwa długo, bo jeszcze we wtorek między godz. 15.00 a 16.00 ma być ogłoszona ostateczna decyzja w sprawie wyjazdu stopera AS Monaco na mistrzostwa świata. Gdyby była ona negatywna, to jego miejsce zajmie Marcin Kamiński.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Uraz Kamila Glika. Lekarz kadry Jacek Jaroszewski może zrezygnować!
A co na to prezes Jarosław...??????