[tag=65480]
Manuel Wintzheimer[/tag] od kilku lat był związany z Bayernem Monachium. Czasem trenował z pierwszym zespołem, jednak głównie występował w drużynach młodzieżowych. W minionym sezonie, w rozgrywkach Bundesligi U19, strzelił dla Bawarczyków 26 bramek w 26 spotkaniach.
Niezłą dyspozycję 19-latka docenił Jupp Heynckes, który powołał Wintzheimera na starcie pierwszej drużyny Bayernu z Celtikiem Glasgow w ramach Ligi Mistrzów. Młody Niemiec w kadrze zastąpił Roberta Lewandowskiego, który opuścił mecz z powodów zdrowotnych.
To właśnie reprezentant Polski jest jednym z piłkarzy, na których wzoruje się Wintzheimer. - To światowej klasy napastnik, od którego należy brać lekcje. Podczas wspólnych sesji treningowych wiele się od niego nauczyłem - mówi 19-latek w rozmowie z "Bildem".
Młody Niemiec bez przerwy mógłby wymieniać cechy Lewandowskiego, które robią na nim ogromne wrażenie. - Aż nie wiem od czego zacząć - śmieje się Wintzheimer. - Robert świetnie pracuje stopami, ma wyborną technikę, niesamowicie wykańcza akcje. To kompletny zawodnik, a przy tym jest w porządku człowiekiem - ocenia.
Wintzheimer, po kilku latach w Bayernie, przenosi się do Hamburger SV. Dołączył do tej drużyny na zasadzie wolnego transferu, podpisując kontrakt na cztery kolejne sezony. - Myślę, że gra w Hamburgu to dla mnie dobry krok. HSV to odpowiedni klub na tym etapie mojej kariery - przyznaje Wintzheimer.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Lewandowski zaryzykował i postawił na szali swój wizerunek w Niemczech