Informację o tym, że Fernando Alonso nie był zamieszany w umyślny wypadek Nelsona Piqueta potwierdził na Monza Max Mosley, szef Międzynarodowej Federacji Samochodowej.
Zdecydowanie odmienne zdanie ma Piquet senior. - Fernando wszystko wiedział. Nie mógł tego zignorować - zapewnił Brazylijczyk. - Jeśli startujesz z 15. pozycji na torze ulicznym, nie ma sensu jechać z małą ilością paliwa. Najwyżej wyprzedzisz dwa-trzy samochody i po ostatnim postoju pozostaniesz tam gdzie byłeś. To bezsensowna strategia - dodał Piquet sugerując, że wczesne tankowanie Alonso było spowodowane właśnie planami celowego sprowadzenia samochodu bezpieczeństwa.
Pikanterii całej sprawie dodają słowa Berniego Ecclestona, które przytaczają hiszpańskie media: - Nelson powiedział mi, że zrobi wszystko, aby zniszczyć Briatore.