Do tragedii doszło na szóstym okrążeniu zawodów na torze ulicznym, który jest uważany za niezwykle niebezpieczny.
Hegarty z wielką prędkością uderzył w barierkę. Zawodnika nie udało się uratować.
"Mam złamane serce mówiąc wam, że miłość mojego życia odeszła dziś rano. Potrzebuję czasu by przeżyć to co się wydarzyło" - napisała na Facebooku Lucy Draycott.
"Komitet organizacyjny Grand Prix w Makau wyraża najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom Daniela" - czytamy w oświadczeniu organizatora.
Hegarty jest pierwszym motocyklistą, który zginął w Makau od 2012 roku. Wówczas w czasie kwalifikacji śmierć poniósł Portugalczyk Luis Carreira.
W uprawianie tego sportu wpisane jest szczególne/wielkie ryzyko.