Testy w Bahrajnie - 3. dzień: Tym razem Toyota najlepsza

Po raz kolejny bolid Ferrari nie popisał się niezawodnością. Felipe Massa borykał się z awarią skrzyni biegów oraz elektroniki. Z kolei samochód Nicka Heidfelda dwukrotnie odmawiał posłuszeństwa. Najlepiej spisywał się TF109, dzięki czemu Timo Glock mógł w pełni zrealizować swój program przygotowań.

Felipe Massa zaczął dzień od pracy nad ustawieniami, jednak na czwartym okrążeniu awarii uległa skrzynia biegów w jego F60. Brazylijczyk przed przerwą na lunch był w stanie przejechać 31. okrążeń.

Problemy z elektroniką na szczęście miały miejsce pod koniec testów, dzięki czemu Felipe Massa zdołał zrealizować symulację Grand Prix. Ostatecznie, aktualny wicemistrz świata zajął drugie miejsce, przejeżdżając 105. okrążeń.

Problemy z bolidem BMW Sauber zaczęły się podczas popołudniowej sesji. Nick Heidfeld dwukrotnie zatrzymywał się na torze, wskutek awarii mechanicznych. Niemiec pokonał najkrótszy dystans spośród wszystkich testujących kierowców, uzyskując trzeci czas. - Obie awarie kosztowały nas dużo czasu. Przejechałem łącznie 444 kilometry i wykonaliśmy znaczne postępy z poprawą samochodu. Nadal uczymy się nowego bolidu i szukamy miejsc, w których możemy go ulepszyć - stwierdził Nick Heidfeld.

Trzeci dzień testów w Bahrajnie pomyślnie zakończył się dla Toyoty. Timo Glock pokonał wszystkich rywali i przejechał łącznie 132. okrążenia. Najlepszy czas Niemca był o 0,425 sekundy lepszy od wyniku drugiego Felipe Massy. - To był kolejny udany dzień dla naszego zespołu - twierdzi Timo Glock. - Nie mieliśmy żadnych problemów i wykonaliśmy sporo pracy. Skoncentrowaliśmy się na ustawieniach. Dzisiaj było trudniej, ponieważ wiał silny wiatr - zakończył.

Wyniki 3. dnia testów w Bahrajnie:

MKierowcaKrajZespółCzasOkr.
1 Timo Glock Niemcy Toyota 1:32,492 132
2 Felipe Massa Brazylia Ferrari +0,425 105
3 Nick Heidfeld Niemcy BMW Sauber +0,501 82
Komentarze (0)