- W tej chwili jestem na wakacjach z rodziną - powiedział Martinez w wywiadzie z Gazetta dello Sport. - Ale teraz gdy okazało się że Kawasaki nie wystąpi za rok, moje wakacje praktycznie się skończyły. Przez całe dwa ostatnie dni rozmawiałem z Dorna. Oni zadzwonili pierwsi. Jesteśmy w kontakcie i zaczęliśmy rozmowy dotyczące odkupienia obu maszyn Kawasaki. Z całą pewnością jestem bardzo zainteresowany MotoGP. Taki projekt zawsze był w moich planach. Teraz pojawiła się szansa z jaką wcześniej nie miałem do czynienia. Z mojej strony jest duża chęć rozmów. Zobaczymy jak będzie.
Kawasaki miało ważny kontrakt z Johnem Hopkinsem oraz Marco Melandrim na 2009 rok. Osobisty sponsor Amerykanina, firma produkująca napoje - Monster - mogłaby być wartościowa dla każdego zespołu który zdecydowałby się przejąć Kawasaki. Martinez nie wypowiada się jednak na razie na temat składu motocyklistów, aczkolwiek przyznał że byłby szczęśliwy, gdyby zatrzymał Marco Melandriego.
- Nie miałbym żadnych problemów z Melandrim. To motocyklista, którego zawsze bardzo lubiłem.