Felipe Massa swoim wspaniałym zwycięstwem w kwalifikacjach dał powody do radości brazylijskim fanom. - Fantastycznie jest zdobyć trzecie pole position na tym torze, to niesamowite uczucie, zobaczyć wszystkich świętujących ludzi na trybunach. Miałem perfekcyjne okrążenie w moim pierwszym przejeździe w Q3 i musiałem przejmować się o to, że będę drugi. Jako pierwszy zakończyłem kwalifikacje i wyglądałbym głupio, gdyby ktoś poprawił mój czas. Wiem, że mogę jutro liczyć na dobrą strategię. Samochód sprawuje się bardzo dobrze i jestem teraz w najlepszej możliwej pozycji na starcie. Postarm się wygrać - to mój cel. Nie myślę o niczym innym, gdyż nie zależy to tylko ode mnie, czy nawet od teamu. Czuję wewnętrzny spokój. Sporo się ode mnie oczekuje, ale ta uwaga daje mi bardzo pozytywną energię, którą postaram się jutro wykorzystać - powiedział zawodnik Ferrari.
Kimi Raikkonen był zadowolony z wywalczonego trzeciego pola startowego. - To nie były perfekcyjne kwalifikacje, jednak jestem zadowolony z mojego miejsca na starcie, które daje mi dobrą pozycję przed wyścigiem. Na tym torze start z trzeciego miejsca jest lepszy, niż z drugiego. Nie obawiam się o jutrzejszy wyścig, ponieważ mamy świetny bolid. Podsterowność, z którą walczyłem w trzeciej części kwalifikacji nie powinna być już problemem. Jesteśmy świadomy tego, co muszę zrobić, dlatego zespół może osiągnąć swoje cele. Postaram się szybko oddalić i pojechać własny wyścig, tak jak zrobiliśmy to w 2007 roku. Oczywiście potrzebne będzie nam szczęście. Opony są tu limicie i ważne jest, aby na nie uważać. W tym aspekcie jesteśmy całkiem nieźli - uważa Fin.
Stefano Domenicali jest optymistycznie nastawiony przed niedzielnym wyścigiem. Włoch cieszy się, że jego kierowcy są w wysokiej dyspozycji. - To wspaniały wynik, dzięki któremu jesteśmy na dobrej pozycji przed jutrzejszym wyścigiem. Mimo wszystko jesteśmy świadomi tego, że to wyścig jest najważniejszą częścią naszego planu. Jestem zadowolony z Felipe, który był bardzo szybki w trakcie sobotniej sesji kwalifikacyjnej. Ten wynik, połączony z ogromnym entuzjazmem brazylijskich kibiców, motywuje go jeszcze mocniej. Wyścig może okazać się bardzo trudny z powodu niejasnych prognoz pogody. Nasz cel jest bardzo prosty: chcemy dojechać do mety obydwoma bolidami przed resztą stawki, a następnie skupić się na liczeniu punktów w obu klasyfikacjach. Będzie bardzo ciężko, ale damy z siebie wszystko - zakończył szef Ferrari.