Zdaniem Niemca nowy samochód jest zdecydowanie lepszy od ubiegłorocznego. - Mówiłem już, że zeszłoroczny bolid był lepiej zbalansowany, ale to nic nadzwyczajnego. Nigdy nie jest tak, że na początku pracy nowe auto jest stabilniejsze od starego. Nad F1.07 pracowaliśmy przez cały miniony rok. Teraz musimy zrobić to samo z nowym bolidem - znaleźć lepsze ustawienia i wprowadzić nowe komponenty. Poza tym już teraz F1.08 jest szybszy od poprzednika - twierdzi Heidfeld.
- Nie wiemy, czy nowy bolid będzie wystarczająco szybki, aby wygrywać. Początek prac nie był pomyślny. Czeka nas jeszcze kilka testów i mam nadzieję, że zrobimy postępy. Przyznaję, że nasz cel w tym roku jest dosyć ambitny. Chcemy odnieść pierwsze zwycięstwo - zapowiada.
Więcej w "Przeglądzie Sportowym".