Mistrzostwa świata zagoszczą na Węgrzech po raz pierwszy od wyścigu na Hungaroringu w roku 1992. Balatonring będzie torem o typie stadionowym, a jego charakterystyka zbliżona będzie do toru w Walencji. Pomimo tego, menadżer zespołu Aspar, startującego w klasach 150ccm oraz 250ccm, Jorge Martinez Aspar, który na bieżąco dogląda projektu, mówi że tor będzie jednym z najszybszych w całym kalendarzu.
- Mamy przed sobą bardzo ekscytujący projekt, jest on interesujący właściwie pod każdym względem. Koncepcja toru jest bardzo nowoczesna, mamy wsparcie techniczne zawodników MotoGP. Tacy motocykliści jak Valentino Rossi, Dani Pedrosa, Casey Stoner czy Marco Melandri pomagają nam. Najważniejszą rzeczą, o której trzeba wspomnieć, jest wysoki stopień bezpieczeństwa na torze. Będzie on w stylu stadionowym, trochę jak ten w Walencji. Dla odróżnienia jednak, będzie od niego dużo szybszy. Minimalna szerokość będzie wynosiła 14 metrów, więc będzie mógł gościć wiele innych imprez wyścigowych.
Wyścig na Balatonringu odbędzie się po raz pierwszy w 2009 roku, zamiast rundy odbywającej się w Chinach na torze w Szanghaju. Pomimo tego, że wyścigi motocyklowe od dawna były popularne na Węgrzech, kraj ten tylko dwukrotnie - w latach 1990 i 1992 - gościł Motocyklowe Mistrzostwa Świata.
