- Cieszę się, że wyścigi F1 odbywają się w różnych krajach. To bardzo ważne, aby Formuła 1 zagościła w nowych regionach świata - powiedział Witalij Pietrow.
- Jeżeli chodzi o tor Yeongam, to muszę przyznać, że jazda na nim sprawiła mi wiele przyjemności w poprzednim roku. Zwłaszcza pokonywanie szybkich i wolnych zakrętów. W tamtym sezonie nie było nam łatwo, ponieważ nikt nie znał toru, a nawierzchnia była bardzo zakurzona. Znalezienie odpowiednich ustawień bolidu było niezwykle trudne. Teraz podczas drugiego wyścigu w Korei będziemy czuć się na nim o wiele pewniej - dodał kierowca Lotus Renault GP.
Jakie plany ma ekipa z Enstone na najbliższy weekend? - Będziemy starać się, żeby jak najszybciej znaleźć optymalne ustawienia bolidu. Musimy spędzić maksymalnie dużo czasu na torze, aby dobrze przygotować się do kwalifikacji, a następnie do wyścigu - zakończył Pietrow.