Sebastian Vettel już od kilku miesięcy, zwłaszcza po kilku znakomitych występach w tym sezonie, był typowany na kierowcę brytyjskiego teamu. Jednak formalne dyskusje na ten temat rozpoczęły się całkiem niedawno. Droga do objęcia stanowiska zajmowanego do tej pory przez Davida Coultharda stała się prosta, gdy doświadczony Szkot ogłosił zakończenie kariery.
W trakcie sezonu pojawiły się także pewne sugestie, łączące Hiszpana Fernando Alonso z brytyjskim zespołem. Jednak narastające plotki o przejściu byłego mistrza świata do Ferrari, w którym miałby występować od 2010 roku sprawiły, że zatrudnianie kierowcy Renault w ekipie Red Bulla byłoby pozbawione sensu.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że Sebastian dołączy do nas w przyszłym roku – powiedział szef ekipy z Milton Keynes, Christian Horner. - Biorąc pod uwagę to, że był on już wcześniej częścią wielkiej rodziny Red Bulla, wybór Sebastiana na partnera Marka Webbera w naszym zespole nie był trudną decyzją. Niemniej jednak kierowaliśmy się także tym, aby pozyskać możliwie najlepszego dostępnego kierowcę, a Vettel w pełni spełnia to kryterium – podkreślił Horner.
Niemiec zadebiutował w zespole BMW Sauber w ubiegłorocznym Grand Prix Stanów Zjednoczonych, zastępując w jednym z wyścigów Roberta Kubicę. Następnie, ze stanowiska kierowcy testowego szwajcarsko – niemieckiej ekipy awansował do zespołu Toro Rosso, gdzie zajął miejsce Scotta Speeda. Młody zawodnik w juniorskim zespole Red Bulla zaliczył bardzo nieudany start, gdy w trzech z czterech wyścigów inaugurujących sezon zakończył swój udział na pierwszym okrążeniu. Jednak później spisywał się coraz lepiej, czego efektem było kilka znakomitych występów, w których ujawnił się prawdziwy potencjał utalentowanego kierowcy.
Vettel nie krył zadowolenia po ogłoszeniu decyzji przez szefów brytyjskiej ekipy. – Jestem bardzo dumny z tego, że będę mógł dołączyć do teamu Red Bull Racing – powiedział uradowany zawodnik. - Twoim celem - jako kierowcy - jest występowanie w barwach najbardziej konkurencyjnego teamu, jak jest to możliwe. Starty w brytyjskiej ekipie dają mi tę szansę, ponieważ ostatnie sezony pokazały, że ma ona ogromny potencjał – zaznaczył Niemiec.
- Oprócz Red Bulla, muszę również podziękować zespołowi Scuderia Toro Rosso, gdzie czułem się jak w domu. To właśnie oni są moją rodziną od ponad roku i dlatego chciałbym docenić przede wszystkim Franza (Tosta) i Gerharda (Bergera) za to, że dali mi szansę – wyznał młody kierowca. - Po ogłoszeniu decyzji dotyczącej mojej przyszłości, mogę teraz skoncentrować się na startach w Toro Rosso podczas drugiej część sezonu. Spróbuję się odpłacić za wszystko, czego doświadczyłem jak najlepszymi wynikami - dodając je do uzyskanych w dotychczasowych wyścigach - zakończył 21-letni zawodnik.
