Włoski magazyn "Autosprint" poinformował ostatnio, że ekipa Ferrari odbyła wstępne rozmowy z Nico Rosbergiem. Niemiecki kierowca miałby w przyszłym roku zasiąść w fotelu bolidu stajni z Maranello i stać się tym samym partnerem Fernando Alonso.
Z kolei dziennikarze niemieckiej gazety "Bild" uważają, że w zależności od wyników Mercedesa w tym roku, Rosberg mógłby zerwać umowę z końcem bieżącego sezonu. Doniesienia te dementuje jednak dyrektor sportowy stajni - Norbert Haug.
- W miniony weekend mieliśmy 1 maja, a nie 1 kwietnia, więc trochę za późno na żarty - odpowiada krótko Haug.
Niemiecki "Bild" zdradził również, że Rosberg nie chciał komentować ostatnich doniesień z udziałem jego osoby. Kierowca Mercedesa przyznał jednak, że nie miałby żadnych skrupułów, gdyby przyszło mu dzielić barwy zespołu z takimi osobami jak Alonso, Lewis Hamilton czy też Sebastian Vettel.
- Oni wszyscy należą do czołówki i z każdym z nich podjąłbym walkę. Chciałbym jednak zauważyć, że obecnie jeżdżę w jednej drużynie z najlepszym kierowcą wszech czasów - przyznał.
Rosberg udzielił również wywiadu agencji "DAPD". Zaznaczył w nim, że jak na razie nie myśli o zmianie zespołu. - Jestem bardzo szczęśliwy w Mercedesie. Wierzę w ten zespół i chcę wspiąć się z nim na szczyt - powiedział.
Rosberg jest dumny, że może współpracować z Schumacherem