- W czołówce jest bardzo ciasno, jest to spore zaskoczenie dla mnie - powiedział Jenson Button na swojej stronie internetowej. - Nowy system miał nagradzać zwycięzców, a nie regularnych kierowców. Uważam, że tak nie jest i sądzę, że nie jestem jedyny, który tak myśli. Po pierwszych trzech wyścigach widzimy, że spójność nadal się liczy. Według mnie, potrzebujemy jeszcze kilku wyścigów, żeby zrozumieć nowy system punktowania, ale regularność będzie bardzo ważna - dodaje.
Liderem jest Felipe Massa mimo, że w tym sezonie nie wygrał jeszcze wyścigu. Tuż za nim są Fernando Alonso i Sebastian Vettel, którzy mają na koncie jedna wygraną w tym sezonie. Button przyznaje, że jest zadowolony ze swojej postawy w McLarenie, a jego bolid ma jeszcze spory potencjał.
- Cieszę się z moich pierwszych wyścigów, jestem przekonany, że mamy fantastyczny samochód. Poszliśmy do przodu z naszym bolidem, jest on raczej rewolucja niż ewolucją modelu MP4-25. Cały czas ciężko pracujemy, żeby lepiej go poznać. Potencjał tego samochodu jest ogromny i musimy to wykorzystać - dodaje Button.
Brytyjczyk nie może doczekać się już wyścigu w Chinach. Uważa, że McLaren na tym torze będzie mocny.
- Po Malezji mam trochę mieszane uczucia, ale jestem przekonany ze na torze w Szanghaju będziemy tak samo silni lub jeszcze bardziej - zakończył Jenson.