- Nie będę oceniał Tomka, ja też się ostatnio wykoleiłem. Nie będę komentował. Nie ma to sensu. Niech każdy robi swoje. Co mam tu komentować? To jest przykre i tyle. Trzeba być profesjonalnym zawodnikiem. Też mogłem wnieść na wagę 83 kilogramy, ale po co? Jestem w nowym wydaniu z nową energią. Joker? To po to, aby coś wyczarować i być zadowolonym ze swojej walki. Ten strój jest po to, aby pokazać, że to nowa osoba - mówi Andrzej Grzebyk, który na gali KSW 72 zmierzy się z Tomaszem Romanowskim.