- Będę na górze. Zawsze dążę do tego, aby zdominować mojego rywala, ale nie planuję na nim leżeć przez 25 minut. Wiem, że Michał to dobry bokser. Jestem na to gotowy, ale to ja będę dla niego zbyt fizyczny. On nie będzie gotów na to, aby mnie zatrzymać. To Michał powinien przygotować się na to, co ja mu zaproponuję. Pas KSW zmienił moje życie i znaczy dla mnie bardzo dużo - mówi Phil de Fries przed walką z Michałem Kitą na gali KSW 57.