- O zmianie przeciwnika dowiedziałem się we wtorek. Przed treningiem mój trener Mirosław Okniński powiedział krótko: obrona przed gilotyną. Jedna lekcja 30-minutowa - to były całe przygotowania taktyczne na tę walkę. Zmiana przeciwnika na tak krótki czas przed galą to dla mnie zupełna nowość i zaskoczenie. Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze podejmę takie wyzwanie, bo nie jestem doświadczonym zawodnikiem. Dodatkowo rywal był o wiele lepszy od pierwotnego - powiedział Szymon Kołecki (4-0) po niesamowitym zwycięstwie nad Michałem Orkowskim (3-2) na gali Babilon MMA 2.
Prognoza Oknińskiego okazała się strzałem w "dziesiątkę". Już na początku walki Orkowski ciasno zapiął gilotynę i wydawało się, że mistrz olimpijski będzie musiał poddać walkę. Kołecki wcielił jednak w życie podpowiedzi z narożnika i po chwili odwrócił losy walki, nokautując Orkowskiego.
Źródło: