Marcin Różalski, trener "Popka", wyliczył szereg powodów, które jego zdaniem sprawiły, że przegrał on walkę z Mariuszem Pudzianowskim. - Przytłumiła go hala, był nieobecny, wyszedł brak obicia. Poza tym walczył o przetrwanie i dopadła go panika - powiedział "Różal", który ocenił również szanse "Popka" na zaistnienie w MMA. - Jeśli poważnie zabierze się za treningi, to z zawodnikami pokroju "Pudziana" będzie mógł się mierzyć. Jeśli poprosi mnie o pomoc, przygotuję go w kolejnej walki, ale na moich zasadach - wyjaśnił Różalski.
rozmawiał Artur Mazur