Muradow do UFC trafił w 2019 roku po świetnych występach w organizacjach XFN oraz Oktagon MMA. Już w debiucie, we wrześniu podczas gali w Kopenhadze, podopieczny trenera Andrzeja Kościelskiego pokonał faworyzowanego Alessio Di Chirico.
W grudniu 2019 roku Uzbek trenujący w Polsce popisał się widowiskowym nokautem na gali UFC on ESPN 7. Machmud Muradow w trzeciej rundzie walki z Trevorem Smithem posłał Amerykanina na deski po kapitalnej kombinacji ciosów. Weteran Strikeforce stracił przytomność, a siła ciosu Uzbeka była tak duża, że rywalowi wypadł ochraniacz na zęby.
UFC przypomniało nokaut Muradowa nie bez przyczyny. Reprezentant poznańskiego Ankosu MMA Poznań już 23 stycznia zawalczy na gali w Abu Zabi, gdzie w głównym pojedynku Conor McGregor zmierzy się z Dustinem Poirierem.
Fighter z Uzbekistanu jest niepokonany od 13 pojedynków. Na UFC 253 jego rywalem będzie Andrew Sanchez, mający od niego większy staż w szeregach Ultimate Fighting Championship.
Zobacz brutalny nokaut:
He sent the mouthpiece flying @MakhmudMuradov
— UFC (@ufc) January 19, 2021
[ #UFC257 | #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi ] pic.twitter.com/EpRbJB0SwS
Czytaj także:
MMA. Karolina Kowalkiewicz zdradziła swoje plany. Dwa lata w MMA, potem macierzyństwo
MMA. Mariusz Pudzianowski cierpliwie czeka na kolejną walkę. Podał termin
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!