W trakcie trwającej gali w Łodzi w studiu pojawili się Sławomir Cypel, główny organizator Amatorskiej Ligi MMA, oraz Filip Bątkowski, zawodnik mieszanych sztuk walki i główny promotor Armia Fight Night.
Pomysłodawcą projektu jest Krzysztof Rozpara, jeden z właścicieli Fame MMA. Na mocy tego podczas gal ALMMA ma dojść do turnieju szesnastu zawodników we wskazanej kategorii wagowej. Mają dojść tam poprzez udział w eliminacjach.
Nagrodą dla zwycięzcy będzie występ w zawodowym MMA podczas gali Armia Fight Night. Całość opłaci Fame MMA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tyson Fury trenował na worku i nagle... Zobacz, co tam się wydarzyło!
- Założenie jest takie, żeby amatorzy mogli zaistnieć w profesjonalnym MMA. To napędzają pieniądze, a te zaproponował Krzysztof Rozpara. Na Fame MMA są teraz tuzy polskiego MMA - oznajmił Cypel.
- Obserwuję ten projekt od początku. Najpierw byłem sceptycznie nastawiony, ale Fame MMA wspiera polski sport. MMA zyskuje na popularności. Jest coraz więcej kibiców. Teraz wesprą prawdziwych zawodników. Pozostaje tylko bić brawo dla organizatorów - skomentował z kolei Bątkowski.
Gala Fame MMA 8 odbywa się w łódzkim Hotelu Hilton. W jej trakcie dojdzie do dziesięciu pojedynków. W karcie walk znaleźli się między innymi Kacper Błoński, Marcin Dubiel, Marcin Najman i Kasjusz Życiński.
Wydarzenie transmitowane jest w systemie PPV. Szczegółowe informacje dotyczące imprezy na WP SportoweFakty.
Zobacz także:
-> Fame MMA 8. Wyniki ważenia. Marcin Najman cięższy o ponad 10 kilogramów od "Don Kasja". Było gorąco!
-> MMA. UFC. Anderson Silva zwolniony z organizacji. 45-latek wolnym zawodnikiem
-> Fame MMA 8. Kto jest kim? Amadeusz "Ferrari" Roślik - największy bad boy gali
Czy Fame MMA powinno organizować walki zawodowe? 
na Instagramie 
na Facebooku 
