"Wszystko dobrze. Czuje się słabo, ale najważniejsze, że już po" - napisał na Facebooku Andrzej Grzebyk. 29-latek nagrał film ze szpitalnego łóżka, ale przez jakość nagrania trudno odczytać, co powiedział.
Potrzebę operacji zapowiadał po gali KSW 56 menadżer zawodnika, Artur Gwóźdż. Jak na razie trudno określić, jak dużo czasu będzie potrzebował tarnowianin do pełnego powrotu do zdrowia.
Andrzej Grzebyk był zdecydowanym faworytem starcia z Litwinem. Pechowa porażka przerwała jego serię dziewięciu wygranych z rzędu i była pierwszą od pięciu lat.
Były mistrz FEN w dwóch kategoriach wagowych pomimo złamanej nogi przewalczył z Mariusem Zaromskisem niemal całą pierwszą rundę. Sędzia Tomasz Brodner, widząc jego dużą opuchliznę, zdecydował się przerwać pojedynek.
Pod wrażeniem uporu i ducha walki Grzebyka był wspomniany Gwóźdź. "Jesteś prawdziwym kotem. Szacunek do samego końca" - napisał menadżer zawodnika na Twitterze (czytaj więcej >>>).
Zobacz także:
-> MMA. 19 grudnia gala KSW 57. Michał Kita zawalczy o pas wagi ciężkiej
-> MMA. Bellator 252. Zobacz, jak Patricio Freire znokautował rywala [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: KSW 56. "Klatka po klatce" (on tour). Manager w szoku po kontuzji Grzebyka. "Noga będzie składana na gwoździach"