MMA. KSW 56. "Jesteś prawdziwym kotem". Menadżer Grzebyka skomentował postawę zawodnika

Materiały prasowe / KSW/Sebastian Rudnicki / Na zdjęciu: Andrzej Grzebyk
Materiały prasowe / KSW/Sebastian Rudnicki / Na zdjęciu: Andrzej Grzebyk

Artur Gwódź z grupy Artnox Fight Sport jest dumny z postawy Andrzeja Grzebyka na KSW 56. Tarnowianin doznał złamania kości piszczelowej na samym początku walki z Mariusem Zaromskisem, a mimo tego przewalczył z kontuzją niemal całą rundę.

W tym artykule dowiesz się o:

"Tak wygląda złamana noga wojownika, który z taką kontuzją przewalczył prawie 5 minut. Andrzej Grzebyk jesteś prawdziwym kotem. Szacunek do samego końca" - napisał na Twitterze Artur Gwóźdż.

Grzebyk zaraz po opuszczeniu klatki został przewieziony do szpitala. Kontuzja okazała się poważna. Gwódź w rozmowie z naszym serwisem powiedział, że konieczna jest operacja. Jak na razie nie wiadomo jak długo potrwa powrót zawodnika do zdrowia.

29-latek na KSW 56 doznał pierwszej porażki od sześciu lat. Wcześniej, na lipcowym KSW 53, udanie zadebiutował on w największej europejskiej organizacji i znokautował Tomasza Jakubca.

Grzebyk to były podwójny mistrz Fight Exclusive Night (w kategorii półśredniej i średniej). Pierwotnie na KSW 56 miał on skrzyżować rękawice z Roberto Soldiciem.

Zobacz także:
-> MMA. 19 grudnia gala KSW 57. Michał Kita zawalczy o pas wagi ciężkiej
-> MMA. Bellator 252. Zobacz, jak Patricio Freire znokautował rywala [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: KSW 56. "Klatka po klatce" (on tour). Soldić rzucił wyzwanie Mamedowi. Szef KSW odpowiada!

Komentarze (0)