MMA. KSW 55. Michał Materla - Aleksandar Ilić. Polak wrócił z dalekiej podróży. Egzekucja w parterze!

WP SportoweFakty / Marcin Cajdler / Na zdjęciu: Michał Materla
WP SportoweFakty / Marcin Cajdler / Na zdjęciu: Michał Materla

Michał Materla (29-7) pokonał przez techniczny nokaut w 2. rundzie Aleksandara Ilicia (12-4) na gali KSW 55 w Łodzi. "Cipao" był w opałach w starciu z Serbem. Po raz kolejny wykazał się jednak wielkim charakterem.

W tym artykule dowiesz się o:

1. runda. Serb rozpoczął agresywnie. Aleksandar Ilić wziął przykład ze Scotta Askhama i okopywał korpus Polaka. "Joker" trafił Polaka i wydawało się, że pojedynek zakończy się sensacyjnym nokautem. Materla szybko jednak "skleił" się do rywala. Na 90 sekund przed końcem premierowej odsłony pojedynku były mistrz KSW sprowadził przeciwnika do parteru i opanował sytuację.

W 2. rundzie Michał Materla szybko obalił rywala. 36-latek kapitalnie przeszedł do pozycji bocznej, po chwili wykluczył rękę przeciwnika i bezkarnie obijał twarz rywala łokciami, aż sędzia przerwał pojedynek. Materla wrócił w wielkim stylu!

Reprezentant Berserker's Team odniósł w Łodzi 29. wygraną w karierze. Dla "Cipao" to drugie zwycięstwo w tym roku. Wcześniej, w czerwcu, były mistrz wagi średniej szybko poddał Wilhelma Otta.

Materla w latach 2012-2015 był mistrzem Konfrontacji Sztuk Walki w kategorii średniej. Pas stracił na rzecz Mameda Chalidowa. Rok temu szczecinianin stanął przed szansą odzyskania tytułu, ale przegrał w rewanżu ze Scottem Askhamem. Podopieczny trenera Piotra Bagińskiego walczy w szeregach KSW już od 14 lat.

Zobacz także:
-> MMA. Christian Eckerlin nowym zawodnikiem KSW
-> MMA. Albert Durajew odszedł z KSW. Chce walczyć w UFC

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Czy Mamed Chalidow lubi Scotta Askhama? Szczere słowa gwiazdy KSW!

Komentarze (0)