MMA. KSW 55. Tomasz Romanowski - Ion Surdu. Pewne zwycięstwo triumfatora "Tylko Jeden"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Tomasz Romanowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Tomasz Romanowski

Weteran polskiej sceny mieszanych sztuk walki, Tomasz Romanowski (13-7), od wygranej rozpoczął swoją przygodę z KSW. "Tommy" pokonał Iona Surdu (9-2).

W tym artykule dowiesz się o:

"Tommy" pojawił się w KSW po udanej przygodzie w programie "Tylko Jeden". Po pokonaniu Mariusza Radziszewskiego w ćwierćfinale oraz dwukrotnie - w półfinale i finale - Marcina Krakowiaka, Tomasz Romanowski zwyciężył całe reality show oraz otrzymał nagrodę w postaci kontraktu z organizacją KSW.

Po pięciu miesiącach od tamtych wydarzeń reprezentant Berserkers Team po raz pierwszy zawalczył na gali KSW. Pierwotnie miał zmierzyć się z Adrianem Bartosińskim, ale na przeszkodzie stanęła kontuzja.

Przeciwnikiem Polaka został ostatecznie mocno bijący Mołdawianin. Pochodzący z Serpeni zawodnik od sierpnia trenuje w łódzkim klubie FitFabric Shark Top Team. 25-latek specjalizuje się w walce w stójce, co potwierdziło jego kończenie rywali już w pierwszych sekundach starcia.

ZOBACZ WIDEO: Sukces Jana Błachowicza pozwoli zerwać kłopotliwą łatkę? Joanna Jędrzejczyk: MMA to nie mordobicie!

Ion Surdu zawiódł jednak podczas ważenia i przekroczył limit wagowy o 300 gramów. W związku z tym odebrano mu 30 proc. wypłaty za walkę.

W kursach bukmacherskich faworytem pojedynku był Polak. Kurs na jego triumf wynosił w przybliżeniu 1.55, natomiast w razie wygranej Mołdawianina przelicznik wskazywał 2.45.

Starcie zapowiadało się na wojnę i tak faktycznie było. Konfrontacja rozpoczęła się jednak od faulu przyjezdnego, który przypadkowo trafił w krocze "Tommy'ego". Romanowski i Surdu szybko wdali się w wymianę ciosów. Polak po minucie trafił Mołdawianina tak, że ten padł na deski, ale 25-latek uśmiechnął się i był w stanie walczyć dalej. Od tamtej pory sytuacja w klatce nieco się uspokoiła.

W drugiej rundzie lepiej radził sobie Romanowski, który punktował Surdu i niczego sobie nie robił z jego uderzeń. W ostatnim, trzecim starciu, zawodnik Berserkers Team ponownie imponował swoimi unikami, a także samemu celnie atakował.

Zwycięzcę musieli wyłonić sędziowie. Werdykt był praktycznie oczywisty. Jednogłośnie wskazano na debiutującego w KSW zwycięzcę programu "Tylko Jeden".

- Idziemy po Roberta Soldicia - przyznał po walce triumfator. "Robocop" jest aktualnym mistrzem kategorii półśredniej, w której występuje Polak.

W walce wieczoru gali KSW 55 w łódzkiej Wytwórni o pas kategorii średniej zmierzą się Mamed Chalidow i Scott Askham. Wydarzenie transmitowane jest w systemie pay per view. Szczegółową relację z imprezy przeprowadza serwis WP SportoweFakty.

Zobacz także:
-> MMA. Christian Eckerlin nowym zawodnikiem KSW
-> MMA. Albert Durajew odszedł z KSW. Chce walczyć w UFC
-> MMA. KSW 55. Wyniki ważenia. Scott Askham i Mamed Chalidow w limicie
-> Boks. Awans Krzysztofa Włodarczyka w rankingu IBF

Źródło artykułu: