Wrzosek i Mańkowski od dłuższego czasu prowadzą medialną wojnę w internecie i wyraźnie za sobą nie przepadają. Niemniej jednak ich starcie na KSW 53 będzie arcyważne dla losów kategorii lekkiej, a być może wyłoni też kolejnego pretendenta do pasa mistrzowskiego.
Borys Mańkowski po 10 latach wraca do kategorii lekkiej. "Diabeł Tasmański" to były mistrz wyższej dywizji - półśredniej. Zawodnik z poznańskiego Czerwonego Smoka do starcia z Wrzoskiem podchodzi podbudowany zwycięstwem nad Vaso Bakoceviciem w listopadzie ubiegłego roku.
W opinii bukmacherów, dostępnych na polskim rynku, Mańkowski jest zdecydowanym faworytem starcia na KSW 53. Kurs na jego zwycięstwo oscyluje w granicach 1,4, gdy w przypadku Marcina Wrzoska podchodzi nawet do 2.9.
ZOBACZ WIDEO: MMA. Mateusz Borek opowiada o rozstaniu z KSW. "Przeżyliśmy razem 16 lat i 50 gal. Nie umiem nie być sentymentalny"
"Polski Zombie" ma z pewnością atuty, aby sprawić niespodziankę w konfrontacji z Mańkowskim. 32-latek to były mistrz wagi piórkowej KSW, znany z nieustępliwości, dobrej kondycji i wysokich umiejętności bokserskich.
KSW 53 będzie można oglądać wyłącznie w systemie PPV w Cyfrowym Polsacie, sieciach kablowych oraz w Internecie na KSWTV.com i Ipla.tv w cenie 29 zł.
Zobacz także:
MMA. KSW 53. Artur Sowiński. Były mistrz w drodze po pas drugiej kategorii wagowej
MMA. KSW 53. Gracjan Szadziński. "Terminator" ze Stargardu Szczecińskiego zapoluje na kolejny nokaut