Holm to była mistrzyni kategorii koguciej i sensacyjna pogromczyni Rondy Rousey z 2015 roku. 38-latka otrzymała od Amerykańskiej Agencji Antydopingowej oficjalne pismo z gratulacjami odnośnie uzyskanego wyniku.
- Nigdy nie chciałem używać żadnych środków poprawiających wydajność, ponieważ chciałam wiedzieć, że znam swoją ciężką pracę, moją wolę i moją pasję, a to wszystko jest czymś, na czym zawsze polegałam, by odnieść zwycięstwo. Wydaje mi się, że to zawsze dawało mi większą pewność siebie, wiedząc, że weszłam i zrobiłam to sama i nie miałam żadnej pomocy. Myślę, że to moja mentalność - powiedziała Holly Holm w rozmowie z MMAJunkie.com.
- Jestem bardzo dumny, że mogę z bliska obserwować jej karierę oraz sprawić, by była liderem i wzorem do naśladowania dla UFC i naszego programu. Nie tylko innym sportowcom UFC, ale także innym sportowcom MMA oraz z innych dyscyplin. Holly Holm jest uosobieniem lidera i wzorem do naśladowania - dodał Jeff Novitzky, prezes UFC ds. zdrowia i wydajności zawodników.
Holm w ostatniej walce, 18 stycznia w Las Vegas, pokonała w rewanżu Raquel Pennington.
Czytaj także:
Michał Materla zawalczy w Łodzi
Marcin Różalski powróci do walk w 2020 roku
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #41. "Zawiodłem się na Parnassie. Chciał walki z Gamrotem, a teraz schował się w Paryżu"