Kijańczuk zawodową karierę w MMA rozpoczął w lutym tego roku i od tego czasu ekspresowo znokautował 6 kolejnych przeciwników. Podopieczny trenera Roberta Jocza wygrał w cenionej rosyjskiej organizacji trzeci pojedynek.
Starcie Polaka z Gruzinem było krótkie, ale pełne akcji. Zawodnicy szybko znaleźli się w parterze, gdzie najpierw to Rafał Kijańczuk próbował znokautować rywala serią ciosów, po czym Kukhalashvili przetrwał kryzys i spróbował poddać młodszego rywala. 26-latek trenujący w Berkut WCA Fight Team uciekł jednak z opresji, a po chwili ponownie zasypał przeciwnika serią ciosów i pojedynek przerwano.
Dla Kijańczuka była to trzecia z rzędu wygrana w M-1 Global. Tuż po niej, jeszcze w klatkoringu, wyraził on chęć stoczenia pojedynku o pas kategorii półciężkiej z Khadisem Ibragimovem.
ZOBACZ WIDEO DSF 18: Piorunujący nokaut Sarary. "To nie są szachy, my chcemy urwać sobie głowy"