Szymon Kołecki odszedł z organizacji Babilon MMA. Głośny transfer do KSW stanie się faktem?

Materiały prasowe /  Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl  / Na zdjęciu: Szymon Kołecki w rozmowie z Mateuszem Borkiem
Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Szymon Kołecki w rozmowie z Mateuszem Borkiem

W piątek zaskakującą informację podał Szymon Kołecki, złoty medalista z igrzysk olimpijskich w Pekinie. Były sztangista rozstał się z organizacją MMA Tomasza Babilońskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

Przygoda Szymona Kołeckiego (6-1) z Babilon MMA rozpoczęła się w grudniu 2017 roku. Po znokautowaniu Łukasza Łysoniewskiego (1-5) na bokserskiej gali Tomasza Babilońskiego, 37-latek podpisał kontrakt z nową organizacją na polskim rynku, z którą wiązał przyszłość.

W Babilon MMA Kołecki stoczył cztery pojedynki. Najpierw rozprawił się z Michałem Orkowskim (4-2), kilka miesięcy później rozbił Łukasza Borowskiego (4-8), a szóste zawodowe zwycięstwo odniósł nokautując Ivo Cuka (17-11) w 45 sekund. Pierwszą przegraną w klatce Kołeckiemu zafundował Michał Bobrowski (8-0), 23-latek z Dzierżoniowa.

O odejściu z organizacji Babilon MMA Szymon Kołecki poinformował za pośrednictwem swojego konta na Facebooku.

- Coś w życiu się kończy, a coś się zaczyna. Przynajmniej na jakiś czas kończy się moja przygoda z federacją Babilon MMA. Okres prawie półtorarocznej współpracy zapisał się w mojej pamięci jako wspaniały czas, w którym mogłem pracować nad swoim rozwojem sportowym. Jako czas, w którym czułem się częścią dynamicznie rozwijającego się projektu, jakim jest Babilon MMA. Jako czas, w którym byłem dla federacji topowym zawodnikiem, co miałem okazję często odczuwać - napisał Kołecki (pisownia oryginalna).

- Dzięki ciężkiej pracy, zaangażowaniu i opiece Tomasza Babilońskiego miałem okazję stoczyć pięć świetnych pojedynków, które są dla mnie bezcenne. Za ten okres, za tą wzorową współpracę, za to wszystko, co mnie spotkało w Babilon MMA chcę Tomkowi serdecznie podziękować, życzyć mu dalszych sukcesów i obiecać, że zawsze w każdej możliwej sytuacji Babilon MMA może liczyć na moje wsparcie w ramach moich możliwości - kontynuował były sztangista.

Pod wpisem na Facebooku od razu znalazły się spekulacje fanów, którzy sugerują podpisanie przez Kołeckiego kontraktu z federacją KSW. O transferze byłego sztangisty do największej organizacji mieszanych sztuk walki w Polsce mówiło się od dawna. Więcej informacji poznamy prawdopodobnie już 1 grudnia podczas gali KSW 46.

ZOBACZ WIDEO: Dariusz Michalczewski: Zarobiłem w boksie 40 mln euro. Wolę, żeby inni mi zazdrościli niż się nade mną litowali

Źródło artykułu: