Wrzosek w czerwcu miał zmierzyć się z Erbstem w rewanżowej walce o pas w wadze do 66 kg. W maju 2017 roku Japończyk pokonał Polaka na PGE Narodowym i odebrał mu tytuł, który ten z kolei wywalczył w starciu z Arturem Sowińskim.
W 2018 roku "Polski Zombie" nie miał jeszcze okazji zawalczyć, ale zapewnia, że pod koniec roku wejdzie jeszcze do klatki, a kontuzje to już przeszłość. - Wyleczyłem je w prawie 100 proc., więc wróciłem już na matę, do sparingów i szykuję się na grudniową galę - wyznał Marcin Wrzosek w rozmowie z 6PAK TV.
30-letni reprezentant łódzkiego Shark Top Team w KSW walczy od 2016 roku. Przedtem Wrzosek dobrze spisywał się, walcząc w takich federacjach jak FEN czy Cage Warriors, a w 2015 roku wziął udział w jednym z sezonów programu The Ultimate Fighter, przez co zdołał zadebiutować w UFC.
ZOBACZ WIDEO "Popek" w jednym przypadku na pewno zakończy karierę. "To byłaby dla mnie katastrofa mentalna"