McGregor 7 kwietnia został oficjalnie pozbawiony pasa mistrzowskiego w wadze lekkiej, który trafił do Chabiba Nurmagomiedowa. Dagestańczyk pokonał w walce wieczoru UFC 223 Ala Iauqintę i został pełnoprawnym posiadaczem pasa. Z kolei Irlandczyk przy okazji imprezy w Nowym Jorku wpakował się w duże tarapaty.
"Notorious" przybył do Nowego Jorku bez zapowiedzi na dwa dni przed galą, robiąc wielkie zamieszanie. Poszukując Nurmagomiedowa, z którym miał prywatne porachunki, zdemolował busa z bohaterami UFC 223. Od zbitych szyb ucierpieli Michael Chiesa i Ryan Borg, którzy trafili do szpitala. Busem jechały również m.in. Karolina Kowalkiewicz i Rose Namajunas, jednak one wyszły cało z tego incydentu. Na zdrowiu ucierpieli też pracownicy UFC, którzy próbowali zatrzymać rozwścieczonego Irlandczyka.
Conorowi McGregorowi za rozbój, którego dokonał wraz ze swoją ekipą, grozi nawet do 7 lat pozbawienia wolności. Choć kariera "Notoriousa" stoi teraz pod poważnym znakiem zapytania, Irlandczyk nie przestaje zaskakiwać i na Twitterze dodał zdjęcie z żoną i dzieckiem, o których chyba zapomniał, będąc w Stanach Zjednoczonych.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) 10 kwietnia 2018
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #19: czołowy polski sędzia obala mit dotyczący walki Jędrzejczyk - Namajunas