KSW 42: Ariane Lipski obroniła pas po bardzo trudnym pojedynku

Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Na zdjęciu: Ariane Lipski
Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Na zdjęciu: Ariane Lipski

Ariane Lipski obroniła pas wagi KSW w wadze muszej. W łódzkiej Atlas Arenie przewalczyła aż 25 minut. Trudne warunki postawiła jej Silvana Gomez Juarez.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=67097]

Silvana Gomez Juarez[/tag] wyszła do okrągłej klatki jako zawodniczka, która lubi wygrywać przed czasem. Pięć z sześciu pojedynków zakończyła poddaniami lub nokautami, a tylko raz doszła do decyzji. "La Malvada" przegrała tylko raz. Po czterech rundach musiała uznać wyższość aktualnej fighterki UFC, Poliany Botelho.

Ariane Lipski w walce o pas była zdecydowaną faworytką. Brazylijka w klatce demolowała wcześniej po kolei różne rywalki, co dało jej upragnione trofeum. Jej wyższość w KSW musiały uznać już Katarzyna Lubońska, Sheila Gaff, Diana Belbita i Mariana Morais.

Walka potrwała aż 25 minut, czego nikt się nie spodziewał. Pretendentka dała mistrzyni bardzo trudne warunki. Pojedynek toczył się przez cały dystans praktycznie wyłącznie w stójce. Obie zawodniczki pokazały się jako rasowe kickbokserki, które imponowały uderzeniami pięściami i kopnięciami.

Po pięciu rundach okazało się, że sędziowie jako zwyciężczynię wskazali aktualną czempionkę. "Violence Queen" wygrała już po raz jedenasty w karierze. Drugi raz obroniła pas mistrzowski w wadze muszej.

ZOBACZ WIDEO Mamed Chalidow wraca do KSW, ale bez kontraktu

Komentarze (0)