Michał Oleksiejczuk złamał politykę antydopingową

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Michał Oleksiejczuk
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Michał Oleksiejczuk

Organizacja UFC poinformowała, że w organizmie Michała Oleksiejczuka (MMA 13-2) wykryto niedozwolone środki dopingujące. Niedługo badaniom ma zostać poddana druga próbka, która ostatecznie zaważy o przyszłości Polaka.

W tym artykule dowiesz się o:

USADA, czyli Amerykańska Agencja Dopingowa, poinformowała UFC, że niedozwolone środki w organizmie zawodnika Górnika Łęczna znajdowały się zarówno przed jak i po jego walce z Khalilem Rountree, 30 grudnia 2017 roku w Las Vegas.

Michał Oleksiejczuk to jeden z najbardziej utalentowanych fighterów młodego pokolenia w Polsce. 22-latek po serii 9 zwycięstw w kraju otrzymał szansę angażu w największej światowej organizacji i świetnie zaprezentował się w debiucie, zwyciężając z Rountree po trzech rundach jednogłośną decyzją.

- Ciężko mi cokolwiek napisać, czekam na rozwiązanie całej sytuacji, szczerze mówiąc to naprawdę nie wierzę w te wyniki. Wszystkie rzeczy, które zażywałem były legalne. Ciężko tu cokolwiek skomentować - powiedział Oleksiejczuk dla portalu MMARocks.pl.

Jeżeli druga próbka badań także da wynik pozytywny, Polaka czeka zawieszenie w startach i kara grzywny.

ZOBACZ WIDEO Szalony plan Narkuna przyniósł skutek. "Wszystko zapoczątkował Borek"

Komentarze (1)
avatar
--iki--
26.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"...Wszystkie rzeczy, które zażywałem były legalne..." sport juz dawno przestal byc naturalny obecnie zawodnik musi sie szprycować cala masa suplementów ktore czasmi zawierają cos co moze byc Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści