Były mistrz KSW oprócz wypłaty za pojedynek dostanie dodatkowe 10 tysięcy dolarów. Nic w tym dziwnego, ponieważ kuzyn Mameda Chalidowa w stolicy Rosji wygrał już w pierwszej rundzie.
Przypomnijmy, że Aslambek Saidov od początku dominował w walce z Marcelem Alfayą. Na niedługo przed gongiem wieńczącym pierwszą rundę trafił Brazylijczyka prawym sierpowym, a później dobił go kolejnymi ciosami. Sędzia ringowy Łukasz Bosacki musiał zakończyć starcie.
Poza Czeczenem walczącym w polskich barwach główne bonusy dostali Ukrainiec Rusłan Abilitarow (21-8-1) za poddanie i Eduard Wartanian (18-3) i Andriej Koszkin (16-6), którzy dali najciekawszy pojedynek podczas gali.
Po pięć tysięcy dolarów trafiło z kolei na konta Amirhana Isagadżijewa (1-0), Rustama Kerimowa (10-0), Olega Borisowa (20-2-1), Jonasa Billsteina (19-5) i Petra Yana (8-1). A to wszystko za sprawą ich zwycięstw przed czasem.
Nie nagrodzono jednak innego reprezentanta Polski, Karola Celińskiego (15-6-1), który na ACB 71 pokonał jednogłośnie Maksima Futina (7-5-1).
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #10: najlepsze akcje minionego weekendu - od miejsca 5. do 1. (wideo)