1 
Jemiejlanienko miał sporo problemów z weteranem UFC podczas gali w Sankt Petersburgu. "Ostatni Car" w 1. rundzie był na skraju nokautu, a sensacja wisiała w powietrzu. Po trzech odsłona walki większościową decyzją sędziów (29-28, 29-28, 28-28) wygrał Rosjanin.
Rosjanin, który jest uważany za najlepszego zawodnika MMA na świecie, pokazał, że nie ma już tak twardej szczęki jak jeszcze ponad 10 lat temu podczas występów w Pride FC. Jego kondycja również budziła wiele wątpliwości. Fiodor Jemieljanienko, który skończy niedługo 40 lat, wciąż jest jednak najbardziej pożądanym zawodnikiem na światowym rynku MMA.
UFC od dawna negocjuje z Rosjaninem, ale ten odrzucił już kilka propozycji Amerykanów na wielkie walki za oceanem. W 2015 roku okazało się, że do walki o "Ostatniego Cara" włączyła się też federacja KSW. Apetyty fanów w Polsce na występ Jemieljanienki w Konfrontacji Sztuk Walki rosną, zwłaszcza po tym, jak w internecie pojawiły się zdjęcia ze wspólnego spotkania Rosjanina z współwłaścicielem KSW.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Znany niemiecki dziennikarz: Polska może dotrzeć nawet do finału (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Podczas gali KSW 35 okazało się również, że federacja wciąż pozostaje w kontakcie z Jemieljanienką. Jak wiadomo już od dłuższego czasu, latem 2017 roku duet Lewandowski i Kawulski planuje organizację wielkiej gali na Stadionie Narodowym. Wobec rocznej przerwy największej gwiazdy federacji, Mameda Chalidowa, kontrakt z Jemiejlanienką byłby absolutnym hitem.
Jeżeli mowa o ewentualnym kontrakcie utytułowanego Rosjanina z KSW, to warto mieć w pamięci temat jego starcia z mistrzem wagi ciężkiej, Karolem Bedorfem. "Coco" ze szczecińskiego Berskerker's Team był przymierzany m.in. do starcia z byłym mistrzem Pride FC na minionej gali w Sankt Petersburgu, ale ostatecznie wybór padł na Fabio Maldonado.
Kto wygra wyścig o Fiodora Jemieljanienkę? Wydaje się, że dysponująca ogromnym budżetem UFC jest w stanie złożyć 40-latkowi korzystniejszą ofertę, ale chęć zapełnienia Stadionu Narodowego może być dla KSW wystarczającym powodem, aby ofertę Amerykanów przebić. Szacuje się, że milion dolarów za pojedynek to minimalna kwota, jaką należy wydać za wyjście do klatki "Ostatniego Cara".
na Instagramie 
na Facebooku 
