UFC 191: Fatalna postawa Jana Błachowicza. Polak został zdominowany

Amerykański sen Jana Błachowicza (18-5) miał zły wymiar. Polak został zdominowany przez Coreya Andersona (7-1) w swojej trzeciej walce w UFC.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas gali UFC 191 w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas w narożniku Polaka byli obecni główny trener Ankosu Zapasy Poznań Andrzej Kościelski oraz mistrzyni wagi słomkowej Joanna Jędrzejczyk.

Jan Błachowicz rozpoczął walkę od dość sztywnej, za spokojnej postawy. Amerykanin starał się rozbić Polaka w stójce, ale cieszynianin wytrwał opór ze strony rywala. Postanowił go obalić, ale walka szybko wróciła do stójki. Potem Andersonowi szło coraz lepiej - szedł do klinczu i przejmował inicjatywę. "Beastin 25/8" czuł się pewnie w klatce. Reprezentant Ankosu Zapasy Poznań poszedł po balachę, ale próba była nieudana. Pierwszą rundę można było spisać jednak na straty i pewne 10-9 na korzyść Coreya Andersona.

Druga runda również wyglądała słabo ze strony Błachowicza... Zwycięzca TUF 19 bardzo szybko obalił 32-letniego reprezentanta Polski. Cieszynianin wyglądał w tej płaszczyźnie naprawdę słabo. Wciśnięty pod siatkę przyjmował coraz więcej ciosów na głowę. Były mistrz KSW spędził praktycznie całą rundę leżąc na macie...

Tylko zwycięstwo przed czasem w rundzie trzeciej było szansą na zwycięstwo Błachowicza w tym pojedynku. Ponownie walka szybko przeszła do parteru, ale tam kontrolę cały czas miał Amerykanin... "John" chciał jeszcze poddać oponenta, aczkolwiek żadna z prób nie była skuteczna.

Po pojedynku nie było żadnych wątpliwości. W stosunku 30-25, 30-25 i 29-26 wygrał Amerykanin i pokazał, że może być w przyszłości jednym z czołowych światowych zawodników wagi do 93 kilogramów.

Polak stoczył jak na razie w UFC trzy pojedynki, z czego tylko raz, w debiucie, zwyciężając przez nokaut, spisał się na miarę oczekiwań. Nie wiadomo, czy najlepszy polski "półciężki" dostanie jeszcze szansę od najlepszej organizacji MMA na świecie - przecież z Jimim Manuwą wyszedł do oktagonu również w bardzo słabej dyspozycji.

Wyniki:

Pojedynek o pas wagi muszej
125 lbs: Demetrious Johnson pok. Johna Dodsona przez jednogłośną decyzję (49-46, 49-46, 50-45).

Karta główna
265 lbs: Andrei Arlovski pok. Franka Mira przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 30-27).
205 lbs: Anthony Johnson pok. Jimiego Manuwę przez TKO (uderzenia w parterze), 0:28, runda 2.
205 lbs: Corey Anderson pok. Jana Błachowicza przez jednogłośną decyzję (30-25, 30-25, 29-26).
115 lbs: Paige VanZant pok. Alex Chambers przez poddanie (balacha), 1:01, runda 3.

Karta wstępna
155 lbs: Ross Pearson pok. Paula Feldera przez niejednogłośną decyzję (28-29, 30-27, 29-28).
135 lbs: John Lineker pok. Francisco Riverę przez poddanie (gilotyna), 2:08, runda 1.
135 lbs: Raquel Pennington pok. Jessicę Andrade przez poddanie (duszenie zza pleców), 4:58, runda 2.
145 lbs: Thiago Trator pok. Claya Collarda przez niejednogłośną decyzję (29-28, 28-29, 29-28).
185 lbs: Joe Riggs pok. Rona Stallingsa przez dyskwalifikację (nielegalne kopnięcie), 2:28, runda 2.
155 lbs: Joaquim Silva pok. Nazareno Malegarie przez niejednogłośną decyzję (28-29, 30-27, 30-27).

Komentarze (14)
avatar
--iki--
7.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pierwsza walka to byl fart zwykly przypadek ktory sie trafia co jakis czas - to wszysko napompowalo balon z ktorym blachowicz sobie nie poradzil on wiedzial ze nie jest tak dobry jak sie o nim Czytaj całość
avatar
Andrzej Pawelec
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niestety, ale kolejny raz się potwierdza ile jest warte te nasze KSW, które niektórzy uważają za najlepsze w Europie i na równi z największymi federacjami jak choćby UFC czy Balator. Finansowo Czytaj całość
Paweł Paweł
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Coś czuję że niedługo zobaczymy go w KSW, bo kariera w Ameryce już się kończy. 
avatar
BoMbErS
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Janek nie dla ciebie UFC krzywde ci tam zrobią wracaj do KSW powalczysz z Nastula albo z Najmanem to wygrasz sobie :) 
avatar
Paweł Wierzbicki
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech wraca do KSW i obija ogórków w z Europy bo w USA pokazuje że jest bardzo słabym nawet cienkim zawodnikiem, nie ta liga kolego. Czas wracać.