W pierwszej rundzie to Kęsik zaprezentował się lepiej. Po jednej z celnych akcji Polaka na twarzy Vrtacicia pojawiło się rozcięcie, a Chorwat balansował na skraju nokautu. "Polski Czołg" zanotował też udane sprowadzenie.
W drugiej rundzie reprezentant Cross Fight Radom nie zatrzymywał się. Ponownie udało mu się obalić przeciwnika. W parterze Kęsik zafundował mu festiwal bólu. Klatka KSW zalała się krwią, wydawał się, że sędzia lada moment zakończy starcie, ale Chorwat zdołał wstać! W stójce obaj zawodnicy postawili na bezpardonowe wymiany.
Andi Vrtacić posłał Kęsika na deski ciosem z obrotu, szybko dopadł do niego w parterze i serią ciosów przypieczętował swoje zwycięstwo, sprawiając dużą niespodziankę.
Vrtacić zadebiutował w KSW w marcu 2023 roku, znokautował Mateusza Janura i został nagrodzony bonusem za najlepsze skończenie wieczoru. Dwa kolejne pojedynki stoczył w Chorwacji. W ostatnim, do którego doszło w listopadzie zeszłego roku, rozbił przed czasem Kamila Oniszczuka.
Chorwat w profesjonalnej klatce zadebiutował w roku 2020. Wcześniej z powodzeniem rywalizował w kickboxerskich ringach, gdzie wywalczył między innymi pas mistrzowski organizacji Final Fight Championship.
W walce wieczoru gali XTB KSW 102 w Radomiu o mistrzowski tytuł w kategorii koguciej zmierzą się Sebastian Przybysz i Bruno Azevedo. Transmisję z wydarzenia można śledzić w Canal+.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"