Coraz częściej na freak fightowych galach pojawiają się pojedynki profesjonalnych sportowców. Nie inaczej było na sobotnim(18.05) wydarzeniu Fame MMA. W pierwszej walce zmierzyły się Klaudia Syguła, która ma na koncie sześć zawodowych zwycięstw w MMA z rzędu i aspiruje do startów w UFC oraz Ewa Piątkowska, a więc utytułowana bokserka i była mistrzyni organizacji WBC.
Starcie zakontraktowano na trzy rundy, a każda z nich odbywały się w innej formule. Na początek obie zawodniczki mierzyły się w boksie w małych rękawicach, w kolejnej odsłonie walki było to K-1, a ostatnia runda miała odbywać się na pełnych zasadach MMA.
Dużą faworytką starcia była Syguła, dlatego Piątkowska chciała do maksimum wykorzystać pierwszą rundę, która toczyła się w jej wiodącej formule. Obie zawodniczki dysponowały też bardzo podobnymi warunkami fizycznymi.
ZOBACZ WIDEO: Szpilka przyszedł do jego szatni. Wrzosek zdradza treść rozmowy i ocenia walkę
Zgodnie z oczekiwaniami Piątkowska na początku pierwszej rundy ruszyła na rywalkę, jednak Syguła potrafiła skutecznie kontrować i nie pozwoliła się zdominować. W drugiej odsłonie Syguła próbowała przejąć inicjatywę i raz po raz wykonywała kopnięcia. Jedno z nich przypadkowo trafiło w krocze Piątkowskiej, co na kilka minut wstrzymało walkę. Chwilę po wznowieniu walki była mistrzyni WBC ponownie zgłosiła, że otrzymała nieprzepisowe kopnięcie i położyła się na macie, co spotkało się z niepochlebnymi relacją kibiców.
Przerwa trwała około pięciu minut. W jej trakcie sędzia Piotr Jarosz przekazał Piątkowskiej, że kopnięcie było czyste. Była mistrzyni WBC w końcu wstała jednak na nogi i po wznowieniu walki próbowała przejąć inicjatywę. Niedługo później znowu doszło do przerwy, a Jarosz upomniał głośno protestującego Mirosława Oknińskiego, który przygotowywał Piątkowską do pojedynku. Ostatecznie w tej rundzie zdecydowanie lepsza byłą Syguła.
Do trzeciej rundy już nie doszło. Narożnik Piątkowskiej poddał walkę, Syguła nie miała więc okazji zaprezentować swoich zdolności w MMA. Po zakończeniu pojedynku była mistrzyni WBC wyzwała do walki Dominikę Tajner.