Janusz świetnie prezentował się w pierwszej rundzie. "Kulkinio" był bliski wygranej przed czasem, jego ciosy siały spustoszenie w stójce. Twardy zawodnik z Tych przetrwał jednak kryzysowe chwile.
W drugiej odsłonie Jakubiec odrodził się i zaczął przejmować inicjatywę, wywierał presję. Twarda batalia mogła podobać się kibicom.
W trzecim starciu obaj zawodnicy byli skrajnie zmęczeni, jednak nie zamierzali odpuszczać. Janusz szukał sprowadzenia, ale rywal dobrze się bronił przed obaleniem. Zawodnikowi Berserker's Team Szczecin udało się wreszcie zapiąć ciasne duszenie gilotynowe, z którego udało się wyjść Jakubcowi.
Po 15 minutach twardego pojedynku o jego zwycięzcy zdecydowali sędziowie. Niejednogłośnie na punkty zwyciężył Wojciech Janusz, który odniósł drugie zwycięstwo w KSW. "Kulkinio" do okrągłej klatki powrócił po dwóch latach.
Tomasz Jakubiec doznał trzeciej porażki w KSW. 33-latek jest byłym mistrzem organizacji Armia Fight Night i posiadaczem czarnego pasa brazylijskiego jiu-jitsu.
Czytaj także:
Nowy mistrz KSW! Wielkie emocje w finale turnieju wagi półciężkiej
Będzie hit! Ogłoszono rywala Szpilki w KSW
ZOBACZ WIDEO: Dramat Mameda Chalidowa. "Wszystkie kości przesunięte"