- Chcę znowu pokazać się z jak najlepszej strony. Wiem, że jestem dobrym zawodnikiem. Wyciągnąłem dużo wniosków, dużo pozmieniałem i jestem gotowy na to, żeby iść jeszcze wyżej. Jestem przekonany, że dziś pokonałbym siebie samego z grudnia zeszłego roku - powiedział "Sebić" w oficjalnej zapowiedzi pojedynku.
Reprezentant Mighty Bulls Gdynia właśnie w grudniu 2022 roku, na XTB KSW 77, przegrał niejednogłośnie na punkty z Jakubem Wikłaczem i stracił pas w kategorii koguciej, który dzierżył od marca 2021 roku. Wcześniej dwukrotnie obronił tytuł.
Sebastian Przybysz przyzwyczaił kibiców do efektownego stylu walki - do tej pory zdobył pięć bonusów za najlepsze pojedynki wieczoru, raz został nagrodzony za najlepszy nokaut, a dwa razy za najlepsze poddanie. Tym razem ma jeszcze większą motywację, aby skraść show.
- Bardzo się cieszę z tego, że biję się u siebie w mieście. Ostatni pojedynek w Trójmieście stoczyłem w swoim debiucie dla KSW. Fajnie będzie zawalczyć i usłyszeć jak kibice troszkę dla mnie pokrzyczą - dodał były mistrz.
Zapowiedź walki:
Galę KSW 84 będzie można oglądać w Polsce, Wielkiej Brytanii, Holandii, krajach Nordyckich i Bałtyckich wyłącznie w Viaplay. Wszędzie indziej na KSWTV.com. Początek o 19.00. Szczegółowa relacja na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Wielka walka w Polsce potwierdzona. To będzie hit!
"Szokujące starcie" dojdzie do skutku? Pojawia się coraz więcej plotek
ZOBACZ WIDEO: "Popełnił straszny błąd". Damian Janikowski o postawie Mariusza Pudzianowskiego