Piwowarczyk ruszył do ataku od pierwszych sekund i szybko zamroczył Bartłomieja Gładkowicza. "Clark Kent" starał się odpierać ataki zawodnika z Białogardu, ale coraz więcej czystych ciosów spadało na jego głowę.
"Damsyn" atakował rywala całym stójkowym arsenałem - w ruch poszły łokcie, kolana w klinczu i mocne krótkie ciosy. Sędzia Gerd Richter zdecydował się przerwać klatkową egzekucję po 160 sekundach walki.
Damian Piwowarczyk wygrał trzeci pojedynek w KSW. 24-latek z Białogardu w ostatnich dwóch walkach musiał uznać wyższość Bartosza Leśki i Bohdana Gnidki, który znokautował go w zaledwie 5 sekund. Przed tymi przegranymi zdobywca Heraklesa w kategorii "Odkrycie Roku" 2021 w polskim MMA pozostawał niepokonany i był na fali pięciu wygranych z rzędu.
Gala KSW 80 trwa w Viaplay. W walce wieczoru Robert Ruchała zmierzy się z Lom-Alim Eskijewem o tymczasowy pas w kategorii piórkowej.
Czytaj więcej:
Mistrz FEN wchodzi do gry o milion dolarów! Podpisał kontrakt
KSW potwierdza! Mamy pierwszego bohatera gali na PGE Narodowym
ZOBACZ WIDEO: Niesamowity bój o pas. Cezary Oleksiejczuk skomentował walkę z Mansurem Abdurzakowem