Kilka tygodni temu (24 lutego) KSW oficjalnie ogłosiło, że federacja powraca na PGE Narodowy. Odbędzie się tam 83. edycja gali, która już obfituje w interesujące zestawienia. Jednym z nich jest starcie Artura Szpilki z Mariuszem Pudzianowskim.
Były pretendent do mistrzostwa świata w boksie będzie chciał podtrzymać dobrą passę i wygrać po raz trzeci w formule MMA. Minione pojedynki z Sergiejem Radczenko i Denisem Załęckim wygrał przed czasem.
Wiadomo już, że Artur Szpilka do nadchodzącej walki przeciwko Mariuszowi Pudzianowskiemu przygotuje się z innym trenerem. 33-latek poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że rezygnuje ze współpracy z Anzorem Azhievem.
ZOBACZ WIDEO: Szczere wyznanie Milanovicia: "To była amatorka. Przegrałem z samym sobą"
"Do walki z Mariuszem Pudzianowskim przygotowywać się będę z Jarosławem Rogalą jako głównym trenerem, Miexon oraz Gerard pomogą mi w przygotowaniach parterowych, a doktor Chycki oraz trener Kostka zadbają o moje przygotowanie wydolnościowe" - napisał w poście na Instagramie.
Jaki jest powód takiej decyzji? Na pewno przyczynił się do tego fakt, iż obaj zawodnicy od pewnego czasu trenują w Warszawskim Centrum Atletyki (WCA).
"Chciałem podziękować publicznie Anzorowi za wspólną dotychczasową pracę, jesteśmy po rozmowach i rozchodzimy się w dobrych relacjach. Składowych decyzji jest kilka" - podsumował Artur Szpilka.
"Anzor jest świetnym trenerem rozumiejącym zapasy i MMA jak mało kto, ale ja po latach w zawodowym sporcie wiem, że jestem zawodnikiem, który potrzebuje dużej dyscypliny, a my mamy relację koleżeńską i tego mi w naszej współpracy brakowało. Co więcej Mariusz przygotowywać się będzie z Arbim, co również ma wpływ na moją decyzję" - dodał.
Oprócz wyżej wspomnianego starcia dotychczas ogłoszono także walkę Mariana Ziółkowskiego z Salahdinem Parnassem. Wiadomo też, że na PGE Narodowym zawalczy również Mamed Chalidow.
Zobacz też:
Hitowe starcie na gali KSW na PGE Narodowym. Jest oficjalne potwierdzenie