- Pierwsza poważna gala, na której byłem jako kibic, to było właśnie KSW na Torwarze. Powiedziałem wtedy otwarcie przy wszystkich, że moim największym marzeniem jest zawalczyć kiedyś na gali KSW - powiedział Arkadiusz Wrzosek w rozmowie z kswmma.com.
Do starcia dwóch czołowych polskich kickbokserów próbowano doprowadzić w ich bazowej dyscyplinie, ale bez powodzenia. Dlatego, gdy obaj podpisali kontrakt z KSW, organizatorzy bez wahania zestawili ich pojedynek.
- Na pewno będę się z nim bił w stójce i będę w stania nawsadzać mu kolan i łokci w klinczu. Jak będzie trzeba, będę w stanie go obalić i skontrolować. Na mojej liście celów do zrealizowania jest znokautowanie Tomka Sarary - dodał Wrzosek.
30-latek wie, że może liczyć na głośny doping swoich kibiców, mocno związanych z Legią Warszawą. Ci nie opuszczali go nawet w przypadkach wyjazdowych pojedynków dla organizacji Glory. - Walczę u siebie. To jest mój dom. Nie wyobrażam sobie tego pojedynku toczyć gdzieś indziej - wyznał bohater walki wieczoru KSW 73.
Galę KSW 73 będzie można oglądać na platformach Viaplay i KSWTV.COM (w krajach, w których nie jest dostępna usługa Viaplay). Szczegółowa relacja na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta
ZOBACZ WIDEO: Romanowski o kulisach KSW i wybrykach w reprezentacji, Śmiełowski o Kaczmarczyku