Polacy w trzeciej, ostatniej parze rywalizowali z Norwegami. Jedną pętlę w ekipie Biało-Czerwonych zaliczył Marek Kania. Po 800 metrach swój występ zakończył Damian Żurek. Natomiast cały dystans trzech okrążeń przejechał Piotr Michalski, któremu na mecie zmierzono 1:20.541. Przed Polakami znaleźli się gospodarze, Holendrzy (1:19.712) i Norwegowie (1:19.830). Biało-Czerwoni poprawili rekord kraju. Poprzedni wynosił 1:20.580 i został ustanowiony również na torze Thialf w Heerenveen - w 2016 roku.
Na czwartej pozycji sklasyfikowano Niemców (1:20.724). Piątą lokatę zajęli Włosi (1:21.109), a szóstą - Białorusini (1:21.584).
Polacy po raz drugi zdobyli medale w sprincie zespołowym na mistrzostwach Europy. W 2018 roku trzecie miejsce zajęli Michalski, Artur Nogal oraz Sebastian Kłosiński.
W listopadzie 2021 roku Kania, Żurek oraz Michalski wywalczyli brązowe krążki zawodów Pucharu Świata w Stavanger. W niedzielę ta trójka wystąpi w indywidualnych zmaganiach na 500 metrów.
ZOBACZ WIDEO: Trener polskich skoczków do zwolnienia? Tajner tłumaczy sytuację Doleżala