W "Przeglądzie Sportowym" czytamy, że w ten weekend Polacy mogli zrobić duży krok w kierunku igrzysk, ale zajęli dopiero 6. miejsce w Pucharze Świata w Calgary i w klasyfikacji generalnej plasują się na 7. pozycji. W ZIO weźmie udział 6 najlepszych drużyn po następnych zawodach w Salt Lake City (8–10 grudnia) oraz dwie z najlepszymi czasami.
Tu jednak może być problem, bo o ile obecnie Polacy mają najlepszy czas (uzyskany w Calgary 3:41.88) wśród będących poza czołową szóstką PŚ, to jednak Amerykanie i Kanadyjczycy zostali ostatnio zdyskwalifikowani. Trzy tygodnie wcześniej obie drużyny były szybsze od Biało-Czerwonych.
Dlatego sytuacja polskich łyżwiarzy szybkich jest bardzo trudna, a trzeba pamiętać, że nasi zawodnicy to brązowi medaliści z Soczi.
Inaczej mają się sprawy u kobiet, które w klasyfikacji generalnej zajmują czwarte miejsce i są bardzo bliskie wyjazdu na ZIO.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Cienciała: Żyjemy chwilą, a naszą rolą jest wspierać syna. To rodzinna pasja