Podczas zawodów Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Milwaukee, Szymon Palka ustanowił nowy rekord Polski na dystansie 5000 m, osiągając czas 6.16,16. W finale B zajął 11. miejsce. To już drugi raz w tym sezonie, kiedy Palka poprawił swój rekord życiowy.
Wcześniej, w listopadzie 2024 roku w Pekinie, uzyskał czas 6.20,10. Tym razem poprawił się o blisko cztery sekundy, bijąc poprzedni rekord kraju należący do Jana Szymańskiego, który wynosił 6.16,84 i został ustanowiony w 2017 roku w Calgary.
W rywalizacji na 1000 m w finale A w Milwaukee, Damian Żurek zajął siódme miejsce, tracąc 1,89 sekundy do zwycięzcy, Amerykanina Jordana Stolza, który dominuje w tym sezonie Pucharu Świata. Stolz wygrał z czasem 1.06,16.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
W finale A na 1000 m kobiet wystartowały trzy Polki. Natalia Jabrzyk zajęła ósme miejsce z czasem 1.15,35, Andżelika Wójcik była 11. z wynikiem 1.15,82, a Karolina Bosiek uplasowała się na 16. miejscu z rezultatem 1.16,32. Zwyciężyła Japonka Miho Takagi, osiągając 1.13,56.
Z kolei w finale B na 1000 m mężczyzn Marek Kania triumfował z czasem 1.07,84, wyprzedzając Piotra Michalskiego o 0,15 sekundy. Marcin Bachanek zajął osiemnaste miejsce, tracąc 1,91 sekundy. W rywalizacji kobiet na 1000 m Kaja Ziomek-Nogal była jedenasta z wynikiem 1.17,12