To był kapitalny występ Polek na mistrzostwach świata w Calgary. Angelika Wójcik, Iga Wojtasik i Karolina Bosiek od samego początku bardzo mocno ruszyły.
Po pierwszym okrążeniu Biało-Czerwone legitymowały się najlepszym czasem spośród wszystkich uczestników rywalizacji. Później długo jechały na trzecie miejsce.
Na tej pozycji zdołały ukończyć rywalizację. Uzyskały czas 1:26.63 min. Do triumfatorek z Kanady straciły 1,49 s, natomiast do drugich Amerykanek nieco ponad pół sekundy.
W bezpośrednim starciu Polki okazały się lepsze od utytułowanej reprezentacji Holandii, w składzie której znalazła się m.in. Jutta Leerdam. Walka o lepszy czas toczyła się do ostatnich metrów, a świetnie pojechała szczególnie Karolina Bosiek.
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"
Reprezentacja Polski sięgnęła po ten sukces dokładnie w dziesiątą rocznicę mistrzostwa olimpijskiego Zbigniewa Bródki.
Panczeniści swoją rywalizację w sprincie drużynowym zakończyli na piątej pozycji. Marek Kania, Piotr Michalski i Damian Żurek długo zachowywali jednak szanse na medal. Podium przegrali o zaledwie 0,05 s.
Na piątek zaplanowane zostały kolejne konkurencje. Medale rozdane zostaną w rywalizacji na 500 metrów oraz w biegach drużynowych.
Wyniki sprintu drużynowego kobiet:
1. Kanada (Hiller, Pearman, Blondin) 1:25.14 min.
2. USA (Warren, Jackson, Bowe) +0,90 s
3. Polska (Wójcik, Wojtasik, Bosiek) +1,49 s
Czytaj także:
- Poznajesz? Zobacz, z kim zdjęcie zrobił sobie Kamil Stoch
- Sprzeciw i bunt. To mogło grozić Thomasowi Thurnbichlerowi