Cztery lata temu Reprezentacja Polski zajęła piąte miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Spośród piętnastu zawodników, których Bogdan Wenta zabrał wówczas do Azji, aż jedenastu poleciało walczyć do Hiszpanii o awans. - Minęły cztery lata, a ci zawodnicy są dalej. Sport to piękna, bardzo brutalna przygoda, ale nigdy nie można mówić nie. Stało się tak, że ci co się żegnali z kadrą dalej w niej są - powiedział szkoleniowiec, który liczy na awans do Igrzysk Olimpijskich w Londynie. - Mamy ogromną szansę i musimy zrobić wszystko, aby awansować. Zawodnicy to czują. Marcin Wichary dzięki dobrym poczynaniom w klubie stał się jasnym punktem drużyny, widać u niego stabilność i progresję. Sławek Szmal będzie bronił jeszcze lepiej, podobnie wygląda sprawa w przypadku innych zawodników. W dobrej formie mamy Karola Bieleckiego i Bartka Jureckiego. Wartość Marcina Lijewskiego też jest inna w porównaniu do niektórych zawodników. Priorytetem jest obrona i do tego potrzebni są nam ludzie, jak Mariusz Jurkiewicz. Ma on dojrzałość - wymienił Wenta.
Poza kadrą seniorów prowadzoną przez Bogdana Wentę, na próżno szukać sukcesów polskich szczypiornistów i szczypiornistek. Szkoleniowiec ma tego świadomość. - To jest najważniejszy turniej i tego nikt nie ukryje. Jeżeli spojrzymy na juniorów i juniorki, to pozostaje reprezentacja męska. Decydują wyniki. Mamy co prawda kilku młodych, utalentowanych zawodników, ale na takich turniejach trzeba stawiać na doświadczenie - wyjaśnił trener.
Polacy prezentują od dłuższego czasu stały, wysoki poziom i w każdej imprezie walczą o medale. - Od ośmiu lat jesteśmy na wszystkich turniejach i jest to najtrudniejsze. Przykładowo Niemcy już o nic nie grają, W Serbii zagrzewając się do walki, mieli hasło "Londyn nas czeka ", a to im się nie udało. Teraz ich celem jest złoty medal w 2020 roku z tego względu, że zespół niemiecki ma świeżych zawodników, Mistrzów Europy. U mnie w kadrze jest kilku zawodników z MŚ juniorów z 2002 roku. Jak ma się odpowiednią bazę, to jest z czego brać. Teraz grupy młodzieżowe się nie przebijają i zawodnicy wypadają z pewnego klucza - ocenił Wenta. - Nie chcemy wypaść z mistrzostw świata, Igrzysk Olimpijskich. Reprezentacja zawsze będzie istniała, a jaka będzie czas pokaże. Teraz ci zawodnicy dźwigają ciężar całego związku. Liga jest jaka jest, potrzeba wyników. Oby wypływali młodzi zawodnicy - dodał.
Wenta przed turniejem w Alicante: Minęły cztery lata, a ci zawodnicy są dalej
W piątek Reprezentacja Polski rozpocznie w Alicante bój o Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Trener Bogdan Wenta zabrał do Hiszpanii przede wszystkim doświadczonych zawodników, którzy doświadczenie zebrane m.in. podczas turnieju olimpijskiego w Pekinie.
Źródło artykułu: