Polski medalista w doskonałym humorze. "Lewandowski to nie nazwisko tylko styl życia"

W tym artykule dowiesz się o:

- W tym roku troszeczkę dokuczały mi kontuzje. Postawiłem jednak na najwyższe cele, przez co ominąłem trochę sezon i postawiłem na docelową imprezę w Berlinie - mówi Marcin Lewandowski. - Prawda jest taka, że ja tu przyjechałem z siódmym wynikiem i nie byłem żadnym faworytem. Po prostu zrobiłem swoje i tym razem dało to srebrny medal - dodał.

Komentarze (2)
avatar
Jerzy Oleszczuk
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A rzutu młotem kobiet nie było? 
avatar
yes
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lewandowski to nazwisko - pamietam rekord Stefana. :)